Dziennik Elektroniczny
29 marca 2022 roku mieliśmy przyjemność odwiedzić domostwo Pana Krzysztofa Dobreckiego. Pan Krzysztof wraz z małżonką mieszka w Adamowie, w gminie Krzymów, w powiecie konińskim, w domu malowniczo wkomponowanym w piękny las. Pojechaliśmy tam wraz z p. Aleksandrą Gołdych (nauczycielem języka polskiego i historii) i p. Piotrem Rosiakiem (nauczycielem historii i wos) oraz kolegą z klasy 3TS, Mateuszem Kowalskim, który pełnił rolę kamerzysty. Pragniemy tu nadmienić, że nasz kolega, Szymon Hofman, uczeń klasy 2TR, dopomógł nam w montażu filmu. Stworzyliśmy również biogram bohaterki i wykonaliśmy ciekawe zdjęcia. Od samego początku pomysł udziału w przedsięwzięciu pod tytułem „Sejm Dzieci i Młodzieży” wydał nam się ciekawy.
Zostaliśmy przyjemnie i ciepło przywitani przez Pana Krzysztofa Dobreckiego i jego zwierzęta, mieliśmy też zaszczyt uścisnąć dłoń naszego Szanownego Gospodarza.
Po zajęciu miejsc w obszernym pokoju, zaintrygowały nas liczne obrazy historyczne. Wystarczył pierwszy rzut oka na pokój gościnny, by dostrzec, iż jest to człowiek z pasją historyczną. Uważamy, że zamiłowanie do historii to bardzo ważna cecha, a nawet jeżeli nie pałamy entuzjazmem do dat – warto znać przebieg dawnych wydarzeń. Człowiek, która nie zna historii, jest skazany na powielenie błędów naszych przodków. Poznaliśmy nie tylko pasje naszego gospodarza, lecz także wiele dowiedzieliśmy się o jego poświęceniu włożonym w pisanie książek (między innymi „Opowiem Ci swoje miasto”, którą obecnie posiadam wraz z autografem) oraz pracy w podziemnych pismach. Pan Krzysztof działał nie tylko dla naszego lokalnego źródła informacji „Przeglądu Konińskiego”, lecz wydawał też „podziemne dzieła”. Prowadzący spotkanie opowiedział nam także o poznaniu „grupy ludzi”, która jednym słowem „pisała”, „tworzyła”. Dotarł tam poprzez swoją nauczycielkę, która pochwaliła jego literackie prace twórcze, wysyłał ich kilka na „konkurs”, aż w końcu doszło do intrygującego spotkania. Poznał wówczas wspaniałych ludzi, a w tym gronie znalazł się również brat „Maliny” Marii Wiśniewskiej. Uważamy, że poznanie Pani „Maliny”, działaczki Armii Krajowej, było dla naszego gospodarza niezwykłym doświadczeniem. Nie możemy się doczekać, aż sami będziemy mogli poznać słynną bohaterkę, taka okazja zdarza się raz w życiu!
Mamy szansę spotkać osobę, która przetrwała wojnę, powstanie warszawskie, komunizm, przetrwała pandemię i w pełni sił i entuzjazmu dzieli się swym doświadczeniem.
Mamy na myśli Panią „Malinę” Marię Wiśniewską, która niedługo odwiedzi osobiście Pana Dobreckiego i zaszczyci nas żywą lekcją historii.
Wracając do kwestii Pana Dobreckiego, widzimy w tym człowieku pasję, entuzjazm,
to jak otwarty jest ten człowiek. Trafił on z gór „do naszego małego Konina”. Mieliśmy okazję przeczytać parę stron jego książki o tym tajemniczym, na pozór niewielkim mieście, lecz pełnym ludzi wspaniałych, pełnym historii. Pan Krzysztof przytoczył ciekawą anegdotę, mianowicie za jego „kadencji” otworzono dział dla młodych pisarzy. Mogli pisać wszystko, co tylko przyszło im do głowy, a redakcja raz na miesiąc wydawała „myśli” młodych autorów. Niestety, w dzisiejszej gazecie nie zajedziemy takiej sekcji, to wielka szkoda – warto znać zdanie młodych autorów.
Ciepło będziemy wspominać tę wizytę, jednak nie możemy się już doczekać spotkania z Panem Dobreckim wraz z jego wspaniałym gościem. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni!
Efekty naszych działań upowszechniliśmy na You Tube. Są to niezapomniane przeżycia i niecodzienne spotkania ze świadkiem historii.
Zespół projektowy: Mateusz Pabisiak (3THR), Wiktoria Kamińska (3LO)
